Krzysztof Bagorski
Urodzony w Gdańsku w 1974 roku.
Już jako jedenastolatek wykazywał zainteresowanie sztuką uczęszczając na zajęcia plastyczne w Pałacu Młodzieży w Gdyni prowadzone przez artystę plastyka Lecha Walawskiego. Tam też od samego początku szczególnie zafascynował go portret. Dyplom plastyka uzyskał w Państwowym Liceum Plastycznym w Gdyni Orłowie w 1994 roku.
Specjalizuje się w pastelu.
Technikę tę pokochał i do perfekcji opanował studiując twórczość Witkacego, Wyspiańskiego, Wyczółkowskiego i innych mistrzów. Tę właśnie technikę stosuje wykonując portrety, a także krajobrazy. Czasami też sięga do malarstwa olejnego. Swoje prace pokazywał na wystawach zbiorowych, między innymi w Gdańsku, w Grudziądzu, w Skarszewach oraz w Hillerod, w Danii. W 2015 roku, pomimo wielu lat artystycznej drogi, pierwszą indywidualną wystawę miał w Skarszewach, na której pokazał ponad 30 prac, portretów i pejzaży pastelowych
oraz kilka obrazów olejnych.
W 2016 roku w starogardzkiej Galerii Autorskiej 24B odbył się wernisaż wystawy jego prac pod tytułem PASTELE.
W tym samym roku pokazał dwie duże prace pastelowe na „Salonie Wielkopolskim” w Czarnkowie.
We wrześniu 2017 roku pokazał swoje prace na wernisażu w Wieliczce z okazji 11 Festiwalu "kaczmarski underground".
Były to głównie portrety przedstawiające Jacka Kaczmarskiego, Przemysława Gintrowskiego, Zbigniewa Herberta, ale też prace inspirowane ich twórczością.
Na początku 2018 roku otrzymał stypendium Prezydenta Miasta Starogard Gdański, którego owocem była kolejna wystawa prac.
W 2018 roku w Galeri Autorskiej 24B w Starogardzie Gdańskim zaprezentował wystawę pt. Piękno natury - Kobiety i pejzaż", przedstawiając kilkanaście prac, głównie portretów kobiet, dla których tłem jest często właśnie pejzaż.
Kolejne stypendium Prezydenta Miasta zaowocowało wystawą "Po prostu portret".
Był to zbiór porterów kobiet z Kociewia, ale nie tylko.
Jego prace są wykorzystywane na okładach gazety festiwalowej, której patronem jest Przemysław Gintrowski.
M.in. portrety Zbigniewa Herberta były na plakatach i wydawnictwach "Herbertiady".
Również przy innych okazjach goszczą w magazynach, albo w okładkach płyt.
Ostatnio na okładkach książek.
Wbrew modzie na cyfrowe możliwości, są to zawsze obrazy wykonane tradycyjnie.
Również na kartkach pamiątkowych i podobnych wydawnictwach.
Wykonuje portrety na zamówienie, ale też pejzaże, które jeśli nie są zamawiane, to trafiają do różnych galerii i znajdują się w ich ofercie.
Bierze udział w plenerach malarskich, a czasem prowadzi warsztaty.
Obecnie planuje dwie wystawy, pierwszą w 2024 roku.
W pracach Bagorskiego, które można spotkać w wielu prywatnych kolekcjach w Polsce i za granicą, dostrzegamy dosyć szerokie spektrum prądów w sztuce, co z pewnością jest odzwierciedleniem zamiłowania artysty do impresjonizmu, realizmu, a nawet
symbolizmu.
Jest wierny malarstwu bardziej tradycyjnemu, bo jak mówi, artysta powinien robić to co kocha. Piękno jest tym do czego dąży w swoich pracach. A realistyczne malarstwo, również z inspiracją impresjonizmem i malarzami poprzedzającymi impresjonizm takimi jak Corot, a także polscy twórcy końca XIX i początku XX wieku, jak Józef Chełmoński, bracia Gierymscy, Stanisławski, Weiss i wielu mistrzów, to jego ulubiony rodzaj malarstwa, do którego próbuje dążyć, wbrew awangardowym modom wieku XX i XXI.
Jak mówi: nie chodzi o to by szokować, ale by sprawiać, że widz odnajduje w obrazie piękno natury i człowieka takim jakie one są. Obraz jest do oglądania i wzbudzania emocji, a nie do interpretowania, z wyjątkiem twórców symbolizmu.